Rozdział 18 część 1
Leondre Devries
No i jadę do Polski...Nie wiem czy dobrze robię jadąc tam,ale chcę pomóc Corneli.Jest moją przyjaciółką i wspierała mnie w trudnych chwilach mojego życia więc teraz ja powinienem jej pomóc.Wrócę z Polski i poukładam wszystko to co do tej pory się zepsuło :) Alishia Litre
Ta noc była ciężka.Myślałam o tym,że dziś Leo wyjeżdża z Cornelią do Polski...Tylko po co ja się tym tak przejmuję?Jeżli nie jesteśmy już razem.Lecz jedno mnie bardzo zastanawia...Czy pójść się z nim pożegnać czy nie?Wiem,że powinnam przynajmniej Cornelię.
***15 min później***
Była już 8 rano,więc wstałam i poszłam do łazienki się umyć i ubrać.Ubrałam się w krótkie szorty i koszulę na długi rękaw,ponieważ dziś było w miarę ciepło.
***Chwilę później***
Kiedy już się wyszykowałam a raczej wystroiłam bo nakręciłam włosy i ułożyłam je lakierem,zeszłam na śniadanie.
-Witam-skierowałam słowo w stronę mamy,zarzucając włosy do tyłu.
-Ohoho.Kto to dziś się tak wystroił?-ze śmiechem powiedziała mama,kiedy chwytałam już za kanapkę.
-Mamy dziś piękną pogodę-uśmiechnęłam się i usiadłam jedząc.
Kiedy już zjadłam,ruszyłam w kierunku drzwi.Nałożyłam swoje SUPERSTAR'Y (wszyscy już je mają,rzygam już nimi xd).Chwyciłam za klamkę i wyszłam.Skierowałam się w stronę domu Leo,gdzie chłopak z Cornelią już pakowali swoje walizki.
-Hej Cornelia-przywitałam się.
-Hej hej-odwzajemniła.
Leondre spojrzał na mnie i kiedy chciał coś powiedzieć to przeszkodziłam mu.
-Przyjedziesz jeszcze kiedyś?-zwróciłam się do dziewczyny.
-Oczywiście.Może na ferie zimowe.
-To fajnie.
-Alishia?-zwrócił się do mnie Leondre ze spuszczoną głową.
-A Ty to czego chcesz?
-Pogadać...
-Nie mamy o czym.
-A no nie no OK.-speszył się.
Przytuliłam Cornelię i popłakałyśmy się.Zaraz po tym Leondre z dziewczyną i Victorią,wsiedli do auta i ruszyli na lotnisko...Ja nie miałam się gdzie podziać,do kogo iść pogadać,z kim spędzić czas.Więc ruszyłam prosto przed siebie nie patrząc gdzie idę,ze słuchawkami w uszach i nie myśląc o niczym,nikim.
***1h później***
Po dłuższym czasie chodzenia,usiadłam na łazwce gdzieś po drugiej stronie miasta.Raczej wyglądał ten krajobraz jak wieś.Po chwili sytuacja zrobiła się niezręczna.
-No no.Kto to tu sam siedzi?-zza moich pleców odezwał się męski głos.
Odwróciwszy głowę,ze zdziwieniem odezwałam się.
-Ke...Kevin?
-A kto inny?Już mnie nie pamiętasz?To ja ten kolega Leo.
-Co chcesz?-zapytałam ze złością.
-A co tak sama bez Leo siedzisz?
-Nie mogę?
-Haha co Ty taka?Wiem,że nie jesteście już razem.
-I co w związku z tym?-zapytałam zdziwiona.
-To,że jesteś wolna.
-Kevin!Ogarnij.
-No co-i w tej chwili podszedł do mnie i przytulił mnie.
-Co Ty ku**a robisz?
-No podobasz mi się od dawna a koledze się dziewczyny nie odbija a Ty już z nim nie jesteś.
-Powiem jedno...Spierd***j mi stąd!-odepchnęłam go i uciekłam.
Jezu!Nie!Nie!To się nie dzieje!Chłopacy są powaleni!...Idę do domu,jak na razie to nie chce mi się nic!
Koniec rozdziału 18 część 1.Myślę że jutro wstawię kolejny.Mam spore problemy ze szkołą i też osobiste i naprawdę staram sie Wam pisać choć troszkę nawet jeżeli nie wstawiam w tym samym dniu co napisałam.Przepraszam naprawdę.Kocham <3
Liczę na to że napiszesz kolejny rozdział jutro. Postaraj się ze szkołą itp. Wierzę w ciebie na pewno dasz rade :) sorry za błędy ortograficzne. ;-)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny jak nie wstawisz bede cie meczyc w szkole 😍👑💖❤💜💛💚💕
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta i masz rację czasami nie wstawiasz w te dni co mówisz ale my to rozumiemy przynajmniej ja sama mam problemy w szkole i osobiste i jeszcze przyjaciółce pomagam jej więc też nie mam łatwo. Ale rozdziały są świetne i sama miałam jechać do Anglii (Port Talbot) tak chwalę się ale w końcu nie jadę i się cieszę bo miała bym wyrzuty sumienia jakbym zostawiła BFF i inne BaMbino ale koniec o mnie. Czekam na nexta i daję ci mocnego kopa w dupę i proszę jak możesz pisz szybciej
OdpowiedzUsuńCześć oto nominacja LBA właśnie dla Ciebie zajrzyj tutaj i odpowiadaj na pytakna :* pozdrawiam : http://barsandmelodyblog.blogspot.com/2016/05/nominacja-do-lba-2.html
OdpowiedzUsuńLudziska!
OdpowiedzUsuńMartysia już ok, jest jej teraz ciężko więc jej nie zadręczajcie (xd)
MARTYNA- mamy się jak najszybciej spotkać i napisać kolejny rozdział! <3 lovvki xd
Chce następny rozdział :( nie mogę się doczekać już jest lipiec :,(
OdpowiedzUsuńChce następny rozdział :( nie mogę się doczekać już jest lipiec :,(
OdpowiedzUsuń