Rozdział 10
Całą noc śniłam o Leo.Zawsze miałam z nim najwspanialsze sny. Była godzina 7.50 a.m, a do szkoły miałam na 9.00. Do 8.00 leżałam w łóżku. Później zaczęłam się szykować.Ubrałam się i umyłam.Sprawdziłam czy wszystkie lekcje odrobiłam. Spakowałam się, poszłam na dół zjeść śniadanie.Wyszłam z domu i podeszłam pod mieszkanie Nicole. Długo nie wychodziła z domu, więc postanowiłam zadzwonić na jej telefon komórkowy. Okazało się, że zaspała. Weszłam do jej domu i poczekałam 10 minut. Do szkoły jakoś specjalnie się nie śpieszyłyśmy. Wcześniej dostałam SMS-a od Leo, że z Nicole idziemy same do szkoły, ponieważ oni zaczęli lekcje o 8.00 a.m.
- Hejka. Przepraszam, że tak długo musiałaś na mnie czekać. - zaczęła rozmowę Nicole;
- Hej, nic się nie stało. Mamy jeszcze dużo czasu. - odpowiedziałam jej;
Na przywitanie przytuliłam ją i poszłyśmy dalej do szkoły. Rozmawialiśmy o Leo i Charlie'm. Próbowałyśmy zachowywać się jak normalne dziewczyny, które są fankami Bars'a and Melody'iego. Ale większość osób w szkole zazdrościło nam, że jesteśmy dziewczynami sławnych piosenkarzy. Inni stawali się dla nas wredni, ponieważ również byli zazdrośni. Każdy mówił, że oni i tak nas kiedyś rzucą i powiedzą, że nas nie kochali. Ale oni tacy nie są. O 8.54 a.m doszłyśmy do szkoły. Naszą pierwszą lekcją był język angielski. Pani zrobiła nam kartkówkę. Była dosyć łatwa.Po lekcji wyszłyśmy najszybciej jak potrafiłyśmy z klasy. Spieszyłyśmy się do Leo i Charlie'go. Mój chłopak miał właśnie matematykę, a chłopak Nicole muzykę. Na przywitanie przytuliliśmy się.Złapali nas za ręce, wszyscy ludzi patrzyli się na nas, ale my nie zwracaliśmy uwagi. Poszliśmy na dwór, ponieważ było słońce. To była właśnie przerwa śniadaniowa, która trwała 15 minut. Te całe 15 minut spędziłyśmy z chłopakami. Rozśmieszyli nas, śpiewali nam, a my razem z nimi. Każdy wrócił na swoje lekcje. Umówiliśmy się, że na kolejnej przerwie, przy sklepiku. Ja jednak tam nie przyszłam. Zauważyłam Julkę - byłą dziewczynę Leo. Zaczęłam ją wypytywać o niego.
- O hej Julka ! - krzyknęłam;
- No hejka- odpowiedziała z miłym uśmiechem;
- Masz troszkę czasu?-zapytałam;
- No jasne, a o co chodzi?-odpowiedziała pytaniem;
- Mam do Ciebie kilka pytań. Jeśli pozwolisz pozadaje Ci je.-oznajmiłam;
- No jasne, pytaj.-rzekła Julka;
-Jak długo byłaś razem z Leo?Powinna coś więcej o nim wiedzieć,o waszym związku?-zadałam pytania Julce;
Przez całą przerwę opowiadała mi o Leo.O godzinie 2.30 p.m o skończyły mi się lekcje, więc wspólnie z Leo, Nicole i Charlie'm wróciliśmy do swoich domów. Ja się położyłam na górze w swoim pokoju na łóżku i nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Na suficie, nad moim łóżkiem wisiał plakat jak ja i Leo jesteśmy w siebie wtuleni. Całymi dniami jak leżałam na łóżku patrzyłam się w sufit i nie mogłam się tam napatrzeć. Nagle wpadłam na pomysł, żeby spytać się mamy, czy mogę nocować u Leo. Ona się zgodziła, ponieważ znała się z jego mamą, wiedziała, że jest to dobry chłopak. Zadzwoniłam do niego, ale nie odbierał. Dzwoniłam 5 razy po kolei, ale za każdym razem włączała się poczta głosowa. Wkurzyłam się. Poszłam do pokoju, położyłam się na łóżku i chciałam zdjąć plakat, który wisiał na suficie. Jednak nie dałam rady. Poprosiłam Nicole, aby weszła na Skype'a.Po chwili połączyłyśmy się i zaczęłyśmy rozmowę.Od samego początku wiedziała, że coś jest nie tak. Po 10 minutach rozmowy napisała mi :
- A może pójdziemy do skatepark'u? Tam się odstresujesz i może zrobi Ci się lepiej;
- To jest genialny pomysł. Ruszajmy.- odpisałam;
Ustaliłyśmy, że o 4.00 p.m spotkamy się pod moim domem. Miałam 15 minut na ogarnięcie się. Szybko uczesałam się w lekkiego koka. Wyszłam pod dom, a Nicole już na mnie czekała. Jak doszłyśmy tam, to ujrzałyśmy tam Leo z Charlie'm.Od razu zrobiło mi się lepiej,bo gdy podeszłyśmy na rampę zobaczyłam,że telefon Leo leży na bluzie.Wzięłam go do ręki,usiadłam i odblokowałam ekran.Na tapecie byłam ja a na wygaszaczu był Leo.Uśmiechnęłam się do telefonu.W tym samym czasie poczułam jak ktoś mnie przytula od tyłu.Wiedział,że to Leo.Odwróciłam się i pocałowaliśmy się.Leo usiadł obok mnie i siedzieliśmy tak przyglądając się jak Charlie jeździ razem z Nicole.Spytałam się jego czy mogę u niego nocować. On bez zastanowienia się zgodził.Po 20 minutowym siedzeniem pożegnaliśmy się z Nicole i Charlie'm i. Później z Leo udaliśmy się do jego domu.Umyłam się i co najbardziej w nim kocham,znów dał mi swoją i moją ulubioną dużą koszulkę.Położyłam się obok niego.Obejrzeliśmy film.Zasnęłam wtulona w niego. <3
Niesamowity rozdział<3 Czekam z niecierpliwością na next ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję. ~~Martyna ;)
Usuń