niedziela, 10 maja 2015

Rozdział 8 
"...ale przyznam się do błędu."

Przez całą noc nie mogłam zmrużyć oka.Kiedy wstałam z łóżka zobaczyłam list na mojej szafce nocnej.

"Kochanie bądź o 12 p.m w parku razem z Nicole.
Kocham Cię Leo <3 "

***
Nie wiem o co chodzi.Muszę jak najszybciej napisać do Nicole.

09.56 a.m  Hej Nicole, nie wiem czy wiesz, ale o 12.00 P.M musimy przyjść do parku.Będzie tam Charlie i Leo.Trochę się niepokoje, ponieważ nie wiem o co chodzi.Jak możesz to przyjdź do mnie.

Nic nie wiem o żadnym spotkaniu.OK. 10:00 a.m
Już biegnę do Ciebie. 
Otwieraj drzwi.

***
Szybko zbiegłam na dół. Otworzyłam drzwi. 

- Hejka.-przywitała się Nicole.
- Hej,chodź do mojego pokoju.-odpowiedziałam jej.

***
Usiadłyśmy na łóżku i zaczęłyśmy rozmowę.Opowiedziałam jej wszystko o czym rozmawiałam i pisałam z Leo. Później Nicole przeczytała list. Była już  godzina 11.00 a.m.Zaczęłyśmy się szykować do spotkania z chłopakami.Zajęło nam to 30 minut.Wzięłyśmy telefony i wyszłyśmy z domu kierując się w stronę parku.

20 minut później 

Doszłyśmy do parku.Podeszłyśmy do ławki na której siedział Leo z Charlie'm.Przywitałyśmy się.Leo na chwilę odszedł i dzwonił do kogoś.Ciekawa byłam do kogo.Po chwili podszedł do nas i powiedział,że trzeba jeszcze poczekać chwilę.Czekałyśmy z Nicole z niecierpliwością.Po niecałej minucie zobaczyłam duży samochód.Zatrzymał się on na parkingu.Wstaliśmy z ławki i ruszyliśmy na parking.Stanęliśmy przy samochodzie.W tej samej chwili z samochodu zaczęły wysiadać moje koleżanki z polski.Popłakałam się i zwróciłam się w stronę Leo. 

-Jak Ci się udało to zrobić?-zapytałam; 

-Odwróć się.To jest moja przyjaciółka Cornelia.Pomogła mi.-powiedział; 

***
Odwróciłam się i ujrzałam moją i Nicole internetową przyjaciółkę.To była Cornelia.Przytuliłyśmy się z nią i we trzy się popłakałyśmy.Leo zapytał się nas:

-To...Wy się znacie?

-Tak.Znałam już Cornelię kiedy mieszkałam jeszcze w Polsce.Pisałam z nią i gadałam przez Skype'a.Później kiedy przeprowadziłam się tu do Anglii i poznałam Nicole to na Facebook'u piszemy zawsze razem i rozmawiamy na Skype'ie we trzy.-wytłumaczyłam dla Leo nadal płacząc ze szczęścia; 

-A ja o niczym nie wiedziałem.-powiedział śmiejąc się; 

***
Przywitałam się z moimi koleżankami.Połowa z nich to Bambinos,więc szybko poszły zrobić sobie zdjęcie i przytulać się z BAM.Kiedy już wszyscy się poznali to ruszyliśmy grupą pozwiedzać miasto.Po drodze zaszliśmy na smoothie.Chodziliśmy tak po całym mieście wygłupiając się.Ja,Leo,Nicole,Charlie i Cornelia szliśmy przodem prowadząc wszystkie dziewczyny w stronę mojego domu bo był już wieczór i planowaliśmy u mnie ognisko.W pewnym momencie chłopacy złapali mnie i Nicole za ręce a wszystkie dziewczyny zaczęły gwizdać i krzyczeć,więc Leo postanowił pokazać im coś więcej.Pocałowaliśmy się a wszyscy zaczęli gwizdać i krzyczeć jeszcze głośniej.Wtedy powiedziałam do Leo:

-Serio?

-Serio.-powiedział uśmiechając się i znów mnie całując;

***
Po kilkunasto minutowym spacerze doszliśmy do mojego domu.Wszyscy weszliśmy do mojego ogródka.Moja mama wszystko już przygotowała.Ognisko było już rozpalone.Były pianki i kiełbaski.Widać,że Leo z Charlie'm i Cornelią na prawdę się postarali i wszystkiego dopilnowali.Kocham tego mego Leo.Leo upiekł nam pianki.Siedzieliśmy i jedliśmy wszyscy.Czas szybko zleciał.Była już 9:10 p.m.Samochód stał już przed domem.Pożegnałam się z koleżankami,a z Cornelią nie musiałam bo zostaje ona u Leo na jakiś czas.Kiedy samochód odjechał,Charlie z Nicole poszli jeszcze sobie na wspólnym spacer,Cornelia poszła pomagać mojej mamie w sprzątaniu a ja z Leo położyliśmy się w ogródku na leżaki patrząc w niebo.

-Patrz tam,jakie dwie piękne gwiazdy są na tym niebie.To jesteśmy my i zawsze będziemy.-powiedział trzymając mnie za rękę; 

-Zawsze?-zapytałam;

-Zawsze.-odpowiedział; 

-Obiecujesz?-popatrzyłam mu się w oczy znów pytając;

-Obiecuję.-obiecał i pocałował mnie; 

Wstaliśmy,wzięliśmy się za ręce i poszliśmy do kuchni.Leo pożegnał moją mamę i ruszyliśmy w stronę drzwi gdzie stała Cornelia.Pocałowaliśmy się Leo i przytuliłam Cornelią.Po chwili oboje wyszli z mojego domu.Pobiegłam na górę,umyłam się i nie włączając laptopa położyłam się myśląc co robi Leo z Cornelią.Wiem,że kiedyś jak Leo był znany jako Little Dre,był zakochany w Cornelii a ona nadal jest w nim.Ufam Leo i wiem,że na pewno mi nigdy nie zrobi tego co zrobił dla Julki.Mimo tych wszystkich myśli zasnęłam szybko. <3

3 komentarze: